Moje Gadu-Gadu: 34230200
Zachęcam na tt: @EvelineOffic
Masz jakieś pytanie do mnie? WAL ŚMIAŁO - ASK.FM



piątek, 24 sierpnia 2012

Rozdział 41.


- Co dziś robimy? – spytał Niall gdy wszyscy siedzieliśmy już przy stole na śniadaniu.
- Wy nie wiem. – spojrzałam na Zayna pytająco. – Bo ja zabieram Sam. – uścisnął moją dłoń i pocałował w policzek.
- A gdzie? – spytałam wpatrując się w jego cudowne oczy.
- Na spacer, do zoo, do kina... –  zaczął wyliczać. – Gdzie tylko zachcesz.  
- No i jeszcze w najbliższym czasie muszę cie zabrać do moich rodziców. Jesteśmy już tak długo razem a ty ich jeszcze nie poznałaś. – spojrzał mi głęboko w oczy i położył dłoń na  moim policzku. Musnął ledwo moje usta, i uśmiechnął się zawadiacko.

Szliśmy pod rękę wolnym krokiem po parku. Głowę  opierałam o jego ramię. Chłopak opowiadał o swoim dzieciństwie. 
- To gdzie teraz chcesz iść śliczna? – musnął ustami mój policzek.
- Z tobą wszędzie. – mocniej przytuliłam się do jego ramienia. No i tak właśnie minął nasz wspólny dzień. Po spacerze wybraliśmy się do kina. Szczerze to nawet  nie wiem jaki to był film. Całą moją uwagę odwrócił Zayn, który co chwilę mnie zaczepiał i całował. Gdy zbliżał się wieczór wróciliśmy do domu chłopaków. Siedzieliśmy właśnie w salonie rozmawiając o wszystkim kiedy odezwał się telefon Zayna.
- Cześć mamo. – odezwał się gdy tylko odebrał telefon. Uśmiechnął się do mnie i wyszedł na balkon.
- To kiedy jedziesz do jego rodzinki? – spytał Lou szturchając mnie w bok łokciem.
- Nie wiem. To jego rodzinka nie wiem kiedy będzie chciał mnie im przedstawić. – wzruszyłam ramionami. – Ale szczerze? – popatrzyłam na każdego z chłopaków. – To tak się stresuje tym spotkaniem, chociaż jeszcze nie wiem czy do niego dojdzie. – przyłożyłam sobie dłonie do ust. Lekko się uśmiechnęłam. Nim się spostrzegłam obok mnie siedział już Zayn obejmując mnie ramieniem.
- Co tam? – obdarzyłam do szerokim uśmiechem.
- Zabieram cię jutro na obiad do rodziców, a co tam. – założył mi włosy za ucho.
- Tak nagle? – otworzyłam szeroko oczy.
- Nagle? – uśmiechnął się pod nosem.  

Wstałam ran, trochę zdenerwowana dzisiejszym spotkaniem. Zayn miał po mnie przyjechać przed 10 a zegarek wskazywał kilka minut po 8. Pierwsze co zrobiłam po pobudce było zejście na dół do kuchni i zjedzenie czegoś. Pochłonęłam tosty z sokiem pomarańczowym i ruszyłam wziąć prysznic. Miałam nadzieje, ze chłodny strumień wody zmyje ze mnie odrobinę stresu. Trochę się przeliczyłam. Wyjęłam z szafy w miarę stosowny na tę okazję strój, zrobiłam lekki makijaż  i upięłam włosy . Dochodziła 10 kiedy odezwał się dzwonek do drzwi. Otworzyłam drzwi a ukazał mi się Zayn w białej koszuli z  podwiniętymi rękawami i krawatem.
- No choć piękna. – wyciągnął do mnie rękę którą od razu chwyciłam. – Wyglądasz przepięknie. – szepnął mi do ucha.
- I kto to mówi. – pocałowałam go w policzek. Chłopak otworzył mi drzwi do auta. Gdy ja trudziłam się z zapięciem pasów, Malik zdążył wsiąść do pojazdu i odpalić silnik.
- Wiesz mogli byśmy zostać u rodziców na trochę… - zaczął, skręcając w lewo.
- Innym razem, jutro idę do szkoły, i nie mogę opuszczać tyle zajęć.
- Wieem… - jęknął smutny.
Droga do Bradford trwała niecałe 4 godziny. Zayn zajechał pod dom i zaparkował samochód.
- Choć – wyciągnął rękę i pomógł mi wysiąść z auta.
- Boje się. – jęknęłam cicho, chłopak odwrócił się do mnie i czule pocałował.
- Kogoś takiego jak ty nie da się nie lubić. – obiją mnie ramieniem i ruszył w kierunku drzwi wejściowych. Nawet nie dotknął klamki kiedy drzwi się otworzyły i wyszła kobieta z ciemnymi włosami. Mocno przytuliła Zayna. Chłopak oczywiście nie pozostał dłużny i mocno uściskał kobietę.
- Mamo…- odsunął się troszeczkę. – To jest Sam. – Czarnowłosa kobieta spojrzała na mnie z uśmiechem.
- Sammi. – przytuliła mnie. – Rzeczywiście bardzo ładna.
- Sammi? – spytałam zdezorientowana i spojrzałam na Zayna z uniesionymi brwiami. Chłopak wzruszył ramionami i uśmiechnął się słodko. Ruszył do domu.
-Mam nadzieje, że Zayn cię dobrze traktuje. – uśmiechnęła się do mnie i wzięła mnie pod rękę ruszając do mieszkania. Po chwili pojawił się mężczyzna. Za pewne tata chłopaka.
- Nie wiedziałem, ze mój syn ma taki gust. – na te słowa Zayn dumnie wypił pierś. Facet uśmiechnął się szeroko i szturchnął chłopaka w ramię. Potem zaczęli się przepychać.
- Jak dzieci. – Powiedziała kobieta stojąca obok mnie.

- Coś długo zwlekałeś zanim przywiozłeś Sam do nas. – odezwała się Waliya jedząc deser.
- Waliya, nie czepiaj się. Twój brat zajęty jest. – uśmiechnął się do syna ojciec.
- Dobrze że przewiozłem cie tu w końcu. – uścisną moja dłoń Zayn
- Bardzo miło było cie poznać, ale ja muszę jeszcze coś dzisiaj załatwić. – uśmiechnęła się starsza siostra mojego chłopaka.
- Doniya, nie może to poczekać? – odezwała się ich mama. Dziewczyna pokręciła smutno głową. Pożegnała się z rodzina i przytuliła mnie na do widzenia. Po obiedzie usiedliśmy w ogrodzie, rozmawiając.

- Nie zostaniecie na noc? – spytała ponownie kobieta.
- Niestety mamo nie możemy. Ale obiecuję, ze przyjedziemy następnym razem na dłużej. – ucałował kobietę w policzek i ruszyliśmy w drogę powrotną.
- Nie wiem czego się bałam. – spojrzałam na chłopaka który w skupieniu prowadził aut.
-Mówiłem, ze cię polubią. – uśmiechnął – Tylko teraz już się nie wywiniesz i będziemy musieli następnym razem zostać na dłużej. – uścisnęłam jego rękę która leżała na jego nodze.  W drodze powrotnej zdrzemnęłam się. Przebudziłam się w czasie kiedy Malik wnosił mnie do domu.
- I jak było? – od razu spytał Harry. Zayn postawił mnie delikatnie, ale i tak przytuliłam się do jego ramienia.
- Dowiedziałam się, że Zayn mówi na mnie Sammi w rodzinie. – zaśmiałam się cicho.
- Przecież on tak zawsze o tobie mówi. – odezwał się Niall wychodząc z kuchni.
- Nigdy nie słyszałam.
- No to choć Sammi spać. – uśmiechnął się Zayn i ucałował mnie w usta. 

______________________________________
WIEM JEST BEZNADZIEJNY. Okropny.... Mam wiele pomysłów. Ale nie chce mi się tego zapisać. A ten rozdział jest takin nuuuudny. Dlaczego go dodałam? Dawno nie było nowego i coś dodać chciałam... 

Rozważałam nawet opcje zawieszenia lub usunięcia bloga.. Ale nie zrobię tego. Muszę się zebrać kilka rozdziałów, żebym spokojnie mogła dodawać systematycznie i pisać nowe.. Kurcze jeszcze wszystko rozważę.

Napisała bym coś o całej aferze z Zaynem, niespodzianka, i innymi rzeczami, ale za pewne i tak już wszystko wiecie *.*  xD
Kocham was za to że i tak jesteście tu ze mną : ***

 on poprostu jest bokiem seksu *______*
  zakochałam się w nim po raz kolejny xD

11 komentarzy:

  1. ŚWIETNY ROZDZIAŁ.! ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudoo, zresztą jak wszystkie rozdziały. Kocham to. ♥ Dawaj szybko następny! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie wiem, że stać Cię na więcej, ale i tak mi się podoba.;)
    Sammi:D
    Tylko nie usuwaj...
    Może dodawaj rozdziały rzadziej.. pisz tylko wtedy, gdy masz chęci... ale nie usuwaj!
    /z

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się.:D
    Czekam na kolejny.:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejny super rozdział...czekam na następny. Masz talent dziewczyno, nie przerywaj pisania:)
    Zapraszam do skomentowania mojego bloga
    http://my-own-songs-sweetasna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. O jezuu jaki wspaniały ! Sammi mnie rozjebało :D Dawaj następny , czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział jest genialny :)
    Żaden z twoich rozdziałów nigdy nie był nudny czy okropny
    Pamiętaj o tym ;)
    Czekam z następny z utęsknieniem tak jak za każdym razem :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest genialny ;* słodki i romantyczny <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mów że jest beznadziejny bo jest super!!!
    No może Malik jest ładny ale ten pan na zdjęciu za nim just cudowny!!! I love Niall Horan!!! <3
    Niall Horan ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Żartujesz? Świetny rozdział, cały czas się uśmiechałam jak go czytałam :)Ty nie piszesz złych i powiem też że jest to jeden z najlepszych blogów jakie czytałam (a jest ich wiele). Ale jeśli potrzebujesz jakieś przerwy żeby w spokoju napisać kolejne rozdziały to myślę że nikt nie miałby ci tego za złe :) tylko nie usuwaj bloga.
    Cudnie piszesz :) dziękuje ci za to że prowadzisz to opowiadanie :) trzymaj tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Weź ty mnie nawet nie wkurr....zaj( :D ) -.-jak mi zawiesisz czy usuniesz to przyjdę do cb ( chociaż nie wiem gdzie jesteś xD ) porażę toje dłonie prądem i będziesz pisać ol ej ol najt .!!!!! Rozdział jest zajebisty nic dodać nic ując i ty mi tu z takimi tekstami typu ,, okropny " czy ,, nudny " nie wyjeżdżaj . !!!! Czysta zajebistość .


    zapraszam : http://zaynmalikstorylove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń