Moje Gadu-Gadu: 34230200
Zachęcam na tt: @EvelineOffic
Masz jakieś pytanie do mnie? WAL ŚMIAŁO - ASK.FM



poniedziałek, 14 maja 2012

Rozdział 14.


- Podejdźcie do mnie po lekcji. A teraz siadać i nie przeszkadzać. – posłusznie wykonaliśmy polecenie. Po niespełna 15 minutach zadzwonił dzwonek. Gdy wszyscy opuścili klasę poszłam za chłopakiem pod nauczyciela.
- Hmm.. Co by tu wam wymyślić za karę – staną podparty pod brodę. – Już wiem – tal nagle krzykną że aż podskoczyłam ze strachu. – Dzisiaj po lekcjach jest przesłuchanie do musicalu „Romeo i Julia”. Pójdziecie na nie. Jakąś rolę będziecie musieli dostać, ale macie pójść na przesłuchanie może będziecie mieli szczęście i zajmiecie jakąś ważną rolę. – mówiąc ostatnie zdanie spojrzał znacząco na Harrego. Wywróciłam oczami.
- Przecież ja śpiewać nie umiem. – wydałam z siebie jęk gdy byliśmy już z dala od zasięgu słuchu wrednego nauczyciela.
- Dasz radę. – poklepał mnie po plecach. Lekcje minęły w spokoju. Po dzwonku kończącym ostatnią lekcję. Niechętnie wstałam i wybrałam się pod audytorium. Stał już tam mój kolega. Oparty o ścianę bawił się telefonem.  Pociągnęłam go za rękaw i wparowaliśmy do sali w czasie gdy jakaś dziewczyna śpiewała piosenkę. Skończyła i jakaś nauczycielka z którą nie mam zajęć odwróciła się do nas i uśmiechnęła
- A to o was mówił pan Smith? – przytaknęliśmy jednocześnie. – No dobra to które pierwsze? Może ty Harry? – pewnym krokiem wparował na scenę i zaśpiewał piosenkę. Musze przyznać, że jest dobry w te klocki. Co ja mówię?! Przecież jak by nie był dobry to nie zrobił by światowej kariery. – Fantastycznie. – skomentowała nauczycielka. – Dobra to teraz ty Sam choć.
- Ale ja nie umiem śpiewać. – powiedziałam do niej będąc już na scenie. Spojrzała na mnie u uśmiechnęła się zachęcająco. Harry zrobił to samo i usiadł niedaleko nauczycielki.
- Mam zaśpiewać co chcę? – przeciągałam jak się tylko da. Właściwie to lubię śpiewać, ale tylko do szczotki do włosów ewentualnie lustra. Rodzice mówili mi ze mam wspaniały głos. Ale ludzie, przecież to są rodzice. Każdzi tak mówią swoim dzieciom. Nauczycielka skinęła głowa i pogoniła mnie.  Znajomi mówią ze mam podobny głos jak śpiewam do Reachel z serialu Glee. Mój ulubiony serial więc zaśpiewam jakąś jej piosenkę. W głowie szybko wybrałam jakiś repertuar i zaśpiewałam „Here’s To Us”<klik - posłuchaj piosenki>. Gdy skończyłam śpiewać nauczycielka i kolega przyglądali mi się głupio się szczerząc. A ja już mogłam spokojnie ustać na nogach. Wszystko skończone.
 -Droga panno… - zaczęła nauczycielka. – Ty mi tu mówiłaś że śpiewać nie umiesz tak? – skinęłam głową i wzięłam oddech.
- To było zarąbiste. – krzykną Harry.
- Dokładnie to chciałam powiedzieć. – usłyszałam od nauczycielki. Kilka osób które również siedziało na widowni biło brawa. Było mi bardzo przyjemnie. Zeszłam ze sceny i usiadłam koło Stylsa.
- Czego nie mówiłaś że masz taki fantastyczny głos. Śpiewasz niesamowicie. – szepną mi na ucho.
- Przestań przecież wiem, że tak nie jest. – uciszyłam go i słuchaliśmy jeszcze kilku występów.
- No to może przejdźmy do rzeczy. – zabrała głos druga nauczycielka która do tej pory nie odzywała się ani słowem. – Romeo – Harry. – według mnie było to jasne od samego początku. – Julia – Sam – teraz to zabrakło mi oddechu.
- Jest na sali inna Sam? – spytałam gdy złapałam oddech.
- Yyy… Chyba nie moja droga, a nawet jeśli tak to chodziło mi o ciebie. Reszta ról będzie wywieszona jutro na drzwiach sali. Do widzenia. – pożegnały się we dwie i opuściły salę. Wszyscy podeszli pod nas i gratulowali nam ról. Kilka dziewcząt było chyba zazdrosne bardzo o moją rolę ale i tak podeszły. Z loczkiem znaleźliśmy się już pod domem. Nie kontaktowałam nic.
- Chłopaki jesteśmy. Mam wspaniałe wieści! – Krzykną Harry jak tylko otworzył drzwi. Udałam się za nim.
- Co się stało? – krzykną Lou z przed TV. Liam i Zayn zbiegli ze schodów a Niall wyłonił się z lodówki.
- Nasza mała Sam dostała główna rolę w szkolnym musicaluuuu – powiedział. Musiał?! Nie mogło to zostać jakąś tajemnicą czy coś? 
- Na serio gratulację. – wykrzykną Zayn i przytulił mnie tak mocno przy okazji podnosząc mnie.
- Czego się nie chwaliłaś że masz zamiar brać w tym udział? – rzekł Niall po przytuleniu mnie.
-Czego nie chwaliłaś się że umiesz śpiewać? – poprawił do Liam i również mnie przytulił.
- To było za karę, ze się spóźniliśmy. – wypowiedziałam w końcu.
 - Czyli ty też brałeś udział? – spytał Louis.
- No taak.
 - Kogo grasz? – spytał Niall do mnie.
- Julię. – rzuciłam krótko i poszłam napić się soku.
- To wystawiacie „Romeo i Julię? Kto gra Romea? – spytał szorstko Zayn. Harry dumnie wypiją pierś.
- Ja. – odkrząkną i zaśmiał się.
- Czyli wy… będziecie… no wiecie… parą? – spytał muzułmanin.
- A co zazdrosny jesteś? – spytałam zamykając lodówkę.
- No co ty. – prychną. – A całujecie się? – spytał niby to od niechcenia. Chłopaki wybuchli śmiechem. Podeszłam do niego.
- Nie dali nam jeszcze scenariusza beeejbe – pocałowałam go w policzek. Wybraliśmy się na spacer. Po drodze złapały nas fanki chłopaków. Stanęłam z boku i zastanawiałam się jak to jest możliwe że przyjaźnie się z nimi. Przecież oni robią światową karierę. Przecież ja jeszcze u nich mieszkam. Odwróciłam się w ich stronę. Fanki się rozeszły. Podchodzili pode mnie a ja zaczęłam piszczeć i skakać.
- O mamusiu!! Przecież wy jesteście One Direction.- Stanęli jak wryci po chwili zaczęli się śmiać. – Nie śmiejcie się. – udałam obrażona. – Ja sobie dopiero to uświadomiłam, że wy jesteście gwiazdami.
- Oczywiście Sam. – objął mnie ramieniem Louis – Oczywiście.
- Ej. A może wybierzemy się do moich rodziców? – spytałam chłopaków. Ochoczo przytaknęli. Dotarliśmy do szpitala po 30 minutach. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się widziałam, że już czują się lepiej. Nie rozumiałam więc lekarzy którzy kazali im zostać jeszcze tydzień. Niestety po upływie godziny zbieraliśmy się bym znowu nie zaspała do szkoły razem z Harrym. Wieczór miną bardzo spokojnie nikomu nie chciało się oglądać żadnego filmu więc od razu udaliśmy się do swoich pokoi. Po długim prysznicu położyłam się w łóżku nie mogąc zasnąć. Rozmyślałam o tym jak to do jasnej cholery możliwe że dostałam główną rolę w musicalu, zadzwonił telefon. Alex. Jak ja strasznie tęsknię za nią. Od razu odebrałam. Rozmawiałyśmy dość krótko bo jest u niej godzina d przodu i też musi do szkoły iść i się wyspać. Opowiedziałam jej oczywiście o tej całej szopce z moim występem.
~miesiąc później~
Cały ten tydzień u chłopaków miną bardzo szybko. Nie za bardzo miałam ochotę wyprowadzać się od nich i wrócić do domu. Ale chciałam być już razem z rodzicami. Będę tęsknić za tymi wygłupami z nimi. Będziemy się spotykać ale rzadziej. Trema normalnie zżera mnie od środka. Dzisiaj mamy przedstawiać „Romeo i Julia”. Próby mieliśmy codziennie, ale przy pustej widowni. Mam nadzieje, że przyjdzie mało osób bo przecież zemdleję tam. Znaczy lubię mieć publikę i być w centrum zainteresowania. Od dziecka tak byłam ale śpiewać się boję. Loczek na próbach wypadał fantastycznie jemu pójdzie dobrze nie to co mi. Został niecały miesiąc i zobaczę się z Alex. Na święta rodzice obiecali mi, że pojedziemy do Polski. Zeszłam na dół na śniadanie.
- Gotowa na wielkie show? – spytał tata nalewając mi soku.
- Przez głupie spóźnienie na lekcję muszę ośmieszyć się przed całą szkołą. – schowałam twarz w dłoniach.
- Skarbie muszę cie zmartwić. – podniosłam głowę na mamę. – Główną rolę gra Harry Styles, myślisz, że będzie tylko wasza szkoła? Córeczko w telewizji o tym mówią.  Nie obędzie się bez mediów. – ciężko westchnęłam i schowałam głowę w ramionach. Tata zaczął się śmiać. Zmroziłam go spojrzeniem
-Nie wiem czego się tak boisz. Masz fantastyczny głos na pewno Ci się uda.
- Taa… I co jeszcze tatusiu mi powiesz? – wywróciłam oczami. Zjadłam tylko Tosta wypiłam szklankę soku i walnęłam się przed telewizor. Do szkoły nie musiałam iść bo wystawiamy o 14 a próby zaczynały się o 12 nie kazali nam wcześniej przychodzić.  Dla mnie spoko. Tata zawiózł mnie na próby. Stało się coś dziwnego bo trema całkiem mnie opuściła.Czułam się całkowicie na luzie. Nauczycielka kazała nam zacząć przygotowywać się do spektaklu. Moje cudowne złote lekko falowane włosy musiałam oddać pod opiekę kogoś tam. Zrobiono mi fryzurę <fryzura>. Podano mi sukienkę której wcześniej na oczy nie widziałam <sukienka_1>.  Ktoś zmienił moje kostiumy. Jeszcze w trakcje przedstawienia musiałam zmieniać jakieś trzy razy kreację. Wyjrzałam zza kurtyny. Na sali zaczęło schodzić się coraz więcej osób, a mnie powoli zaczęła dopadać trema. Ktoś staną za mną i położył mi ręce na tali.
- Nawet nie wiesz jak pięknie wyglądasz. - szepną mi do ucha Harry. Odwróciłam się do niego.
- Chcesz wystraszyć Julię na śmierć? - podparłam się rękami bod pod. Uśmiechną się szeroko na co odpowiedziałam mu tym samym. Zaczął otwierać usta by coś powiedzieć.
- Ustawiać się za 5 minut zaczynami. - rozległ się głos pani Kate która była odpowiedzialna za cała tą szopkę.

______________________________________
Liczę na komentarze. Nie pokoi mnie liczba komentarzy pod rozdziałem ostatnim. Pod 12. było jakieś 21 a pod 13. 10 z tego 2 moje. smutno mi ale może się wam nie podoba? 
Jeśli mojego komentarza nie ma pod waszym blogiem a go czytam to proszę napiszcie mi jeszcze raz bo jeszcze się nie ogarnęłam i nie chcę byście się obrazili, że nie czytam waszego i dlatego nie czytacie mojego. :) 
buziaczki i kocham was wszystkich którzy czytają : ) 

PS. słyszeliście o tej akcji z samobójczynią która się zabiła bo dokuczali jej z powodu, że lubi 1D? Dobija mnie brak tolerancji na tym świecie... Na tt wrzało bo podobno jakaś Natalia 14 też popełniła samobójstwo i jakaś dziewczyna chciała ogłosić ją "patronką polskich directioners". Według mnie to kogoś pogrzało już zupełnie. A wy co o tym sądzicie? 

12 komentarzy:

  1. mnie nawet wkurzają tym moje przyjaciółki bo mówią że oni to geje i pedały szlak mnie trafia jak tak mówią.
    Rozdział super jak zwykle. Ej chwila niedawno przerabiałam Romeo i Julię i oni się tam całowali ejjjj ja chcę żeby Sam była z Malikiem a nie Hazzą ;)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny rozdział. Ciekawy zwrot akcji :] Romeo i Julia, ja bym nie wpadła na takie coś. Pomimo, iż twierdzę, że to kiczowaty szajs w twoim opowiadaniu mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. .KamCiaaa ! ;***14 maja 2012 18:20

    Ajj!! :D
    Super!! ;D
    Spektakl :) Mmm :D
    Mnie też dziwi brak tolerancji.. Jestem fanką też pewnego zespołu ;) I o nich też słyszę dużo przykrych rzeczy ;/ Bywa ludzie są jacy są.. Więc czekam na NN ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. .KamCiaaa ! ;***14 maja 2012 18:26

    Ajj..!! :D
    Super!! ;D
    Spektakl ;)
    Dziwi mnie ta tolerancja u ludzi ;// Każdy słucha sobie taką muzykę jaką chce .. Też jestem fanką pewnego zespołu ;) I na ich temat słyszę dużo przykrych komentarzy, ale nie popełniam żadnego samobójstwa ;// No cóż każdy ma swój gust muzyczny ;) Więc czekam na NN ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie mi się podoba.:D Czekam z niecierpliwością na kolejny.:D;*

    OdpowiedzUsuń
  6. BOSKO !! Pod 13 notką nie zdążyłam dodać komentarza bo net mi nawala ...
    Ta akcja z fankami jest straszna ale czy jest to 100% prawda to nie jestem pewna.
    Czekam na NN !! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział ;D Zresztą jak zawsze. Teraz chyba zacznie się moda na zabijanie. Ja rozumiem że mogą już tego nie wytrzymywać no ale bez przesady. I tak blisko siebie w czasie

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział bardzo fajny,podoba mi się pomysł z 'Romeo i Julia' ciekawe jak będzie wyglądać przedstawienie ^^ Może podczas przedstawienia zrozumieją, że coś do siebie czują :D
    Czekam na ciąg dalszy.

    A co do tej dziewczyny, wypowiadałam się już na tt, moim zdaniem dziewczyna miała coś z głową. Ja rozumiem słaba psychika, no ale proszę, aby się zabijać? Ona nie zrobiła tego z powodu tego że ludzie nie potrafili zaakceptować jej gustu...gdzieś pisało, że zrobila to z miłości do 1D...proszę was, śmiech na sali. Ona po prostu nie potrafiła normalnie funkcjonować na tym świecie...może te komentarze tylko nasiliły jej uczucie, ale skoro popełniła samobójstwo, musiało być z nią coś źle,a rodzice nie zareagowali...Dla mnie ten świat staje się co raz bardziej poje*any. Sorry, taka prawda :/

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny rozdział.
    mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszesz świetnego bloga! Czekam na nexta! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest genialne! Bardzo lubię twojego bloga.;-) Tylko rozbawiłaś mnie kreacją, bo zanim przeczytałam, że ona zmieniała kostium trzy razy to myślałam że spektakle pomyliłaś a oni wystawiają jakiegoś kopciuszka hahah ;-) Super ;* Czekam niecierpliwie na kolejny <3
    i-still-feel-it-every-time.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. JAk zobaczyłam takie coś na facebooku'u :
    Ile jest chłopaków w zespole 1D ?
    - chuj mnie to obchodzi..
    - 5 biebierów .
    ZANIEMÓWIŁAM ! Jak można porównywać 1D do J.Biebera ?! JA do niego nic nie mam ale ej ! Albo jak mnie wkurwia gdy moi koledzy twierdzą , że po wyglądzie to są pedały .! czy oni nie widzą tych słodkich mordek co my je widzimy ?! -.-
    Z tym samobójstwem to jestem strasznie zła na tych całych hejterów . Każdy ma swój styl a nie że wszyscy muszą robić to samo i słuchać tego samego no nie ?!
    Natalia Leszno -> [*] - Zabiła się przez wkurwiających debili z powodu nie wytrzymania psychicznego.. Szkoda mi jej !
    Dobra , teraz co do rozdziału :)
    Mi się bardzo podoba i z rolą Romeo i Julii to genialny pomysł ! Kara pani , okazała się fantastyką ! <3 Jestem ciekawa z kim będzie .. Czy z Zayn'em czy z Harrym ?! Hm ? :)

    OdpowiedzUsuń