Moje Gadu-Gadu: 34230200
Zachęcam na tt: @EvelineOffic
Masz jakieś pytanie do mnie? WAL ŚMIAŁO - ASK.FM



niedziela, 27 maja 2012

Rozdział 18.


Już jutro wracają chłopaki. Te miesiące zleciały dużo szybciej odkąd sam zaczęłam często zaglądać do wytwórni płytowej. Jutro również jest premiera mojego teledysku*. Nagrałam jeden na razie. Nie wiem jak go przyjmą mam nadzieje że wszystko pójdzie tak jak sobie zaplanowałam. Chuck urósł i jest już niezłym ciachem.  No tak jak wychodzimy na spacer to często poznaje nowy koleżanki. Ale mniejsza o niego. W moim życiu nic się nie zmieniło odkąd podpisałam ten kontrakt. Znaczy ludzie czasem rozpoznają mnie z tego że przyjaźnie się z One Direction.  Trochę boje się tego że mogą mówić że wykorzystuje ich to promowania samej siebie. Ale ja nigdy nie myślałam ze będę mogła zagrać teledysku, w swoim teledysku do swojej piosenki. Znaczy słowa sama napisałam ale muzykę wytwórnia podrzuciła mi. Od miesiąca prawie jest już dostępna a jutro będzie teledysk. Boje się tego jak ludzie go przyjmą… Ale mniejsza o moją ”karierę”. Od miesięcy nie mam kontaktu z Alex… Z moją Alex z którą znam się od dziecka, byłyśmy dla siebie jak siostry a teraz nie kontaktujemy się już zupełnie. Jak tylko o tym pomyśle płaczę. Bo to strasznie boli. Jesteś z kimś tak blisko, jesteście nierozłączni a później wszystko legnie w gruzach. Na szczęście mam jeszcze chłopaków. Znaczy aktualnie ich nie ma ale już za jakieś 24 godziny się z nimi zobaczę. Odkąd dostałam ten naszyjnik od nich nigdy go jeszcze nie zdjęłam. Jest zawsze przy mnie. A Chuck też jest zawsze przy mnie nie jest już malutkim, słodkim szczeniaczkiem teraz jest dużym, słodziutkim psiakiem. Chciałam jak najszybciej przenieść się do jutro by móc ich przytulić i nie być z nimi tylko jeden dzień ale już cały czas, jak dawniej. Mam mieć dzisiaj wieczorem wywiad w sprawie tego teledysku z jakąś dziennikarką z Polski. Poprawiłam makijaż i fryzurę i założyłam sukienkę. Chwyciłam kurtkę,  smycz i wraz z Chuckiem wybraliśmy się na spacer, później go najwyżej podrzucę do domu jak pójdę na ten wywiad. Po krótkim spacerze wróciłam do domu pożegnałam się z psem i wyruszyłam na wywiad. Powitała mnie młoda kobieta. Rozmawiałyśmy po polsku.
- A co powiesz na temat One Direction? –Spodziewałam się że o nich zapyta.
- A co mam o nich powiedzieć? Bardzo za nimi tęsknie. – powiedziałam i wypiłam łyk wody.
- Za którym najbardziej? – spytała podejrzliwie.
- Za każdym tak samo. Jesteśmy ze sobą blisko, ale że tak powiem, żadnego nie faworyzuję. – uważnie musiałam dobierać słowa by nie palnąć czegoś co mogła by źle zrozumieć. 
- A co powiesz na temat tego, że niektórzy mówią, że kolegujesz się z 1D tylko po to by zyskać rozgłos. – spojrzała na mnie
- No raczej nie. Przyjaźnie się z nimi – dałam nacisk na pierwsze słowo – bo ich lubię. Wspaniale się dogadujemy i nie wyobrażam sobie życia bez nich. – odruchowo chwyciłam za prezent od nich. – dziennikarka od razu zaczęła mnie wypytywać o Chucka.
- Niestety musimy kończyć. – zaczęła składać się. – Bardzo miło było mi cię poznać. No i odwiedź szybko swój kraj. Jesteśmy z ciebie dumni.
- Postaram się jak najszybciej. – uśmiechnęłam się jak najszerzej. Zrobiła mi jeszcze zdjęcie i pożegnałyśmy się. Wolnym spacerem wróciłam do domu. Przebrałam się w luźne dresy i postanowiłam wykąpać Chucka który bardzo protestował. Po pół godzinnej męczarni usiadłam przed laptopem by chwilę odpocząć.  Zalogowałam się na skaj paja i zaraz zadzwonił do mnie Liam.
- Czeeeeeeść. – krzyknęli wszyscy na raz.
- Witam. Nawet nie wiecie jak się za wami stęskniłam. – Spojrzałam na ekran. Leżeli w piątkę na łóżku. Liam w środku a Zayn go przytulał. Zaraz obok siedział Harry przytulony do Lou i Niall który coś wpierdzielał.
- Smacznego blondasku – uśmiechnęłam się czule. Odwzajemnił uśmiech. Nagle się zerwał i podbiegł pod radio. Pogłośnił i na cały ich pokuj leciała moja piosenka. Zaczął tańczyć jakiś dziwny taniec.
- Powiem ci tak że jak wrócimy to dasz mi autograf. – Irlandczyk nie przestawał tańczyć.
- On ma teraz taką jazdę na tą piosenkę. – zaśmiał się Zayn. – Ale muszę przyznać, że jest mega.
– Dziękuje, dziękuję… - zaśmiałam się.
- A jeszcze jutro teledysk !! – zaczął piszczeć Lou i dołączył do Nialla. Teraz to już całkiem wybuchłam śmiechem.  Piosenka dobiegła końca a blondyn uśmiechnięty walna się na łóżko i zaczął pochłaniać czekoladę
- E ty żarłoku. – odwrócił się w moją stronę. – Jak wrócicie to zaśpiewamy ja razem, dobra? – miał pełną buzię czekolady wiec zaczął energicznie machać głowa że tak. Uśmiechnęłam się.
- Dobra my kończymy bo niedługo mamy samolot i wracamy do ciebie. – wytrzeszczyłam oczy i przyglądałam jak debile skaczą ze szczęścia.
- Właściwie to też kończę bo spać mi się chce – pokazałam im język. Pożegnaliśmy się i zakończyliśmy rozmowę. Zmęczona poszłam pod prysznic a później położyłam się do łóżka. Rano obudziły mnie promienie słońca wpadające do pokoju. Niechętnie wstałam z łóżka. Spojrzałam na zegarek który wskazywał 9 rano. To od razu dało mi kopa i zaczęłam latać po pokoju jak szalona. Może dlatego że samolot chłopaków miał lądować ok. 10? Chwyciłam pierwsze lepsze ciuchy i zbiegłam nakarmić Chucka. Zaprałam do kieszonki iphona i klucze i wybiegłam z domu. Złapałam taksówkę i zleciłam kierowcy by jechał na lotnisko. Dochodziła 9:50 gdy płaciłam za przejazd. Zaczęłam biec by wejść na lotnisko co było bardzo trudne bo całe było oblężone przez fanki. Przedzierając się przez tłum zorientowałam się ze nie mam torebki ani plecaka co dopiero po chwili sobie uświadomiłam że zapomniałam zabrać go z domu. Fanki stały dosłownie wszędzie, darły się i piszczały.
- Patrzcie to Sam! – krzykną ktoś. Zaczęli otaczać mnie i prosić o autografy. Byłam już przy samej bramce więc postanowiłam podpisać kilka kartek. Nagle piski się wzmogły więc powędrowałam wzrokiem za wszystkimi. Tak, n ten widok czekałam tyle czasu. Piątka moich przyjaciół wychodziła z samolotu. Zaczęli zbliżać się w moją stronę, ale chyba żaden mnie nie rozpoznał.
- Zayn! Niall! Harry! Liam! Louis! – krzyczałam ile tylko siły w płucach miałam. Na nic. Myśleli że jestem jedna z fanek. Spojrzałam na swoją rękę w której wciąż trzymałam długopis. Bez chwili zastanowienia rzuciłam nim w chłopaków. Moim celem okazała się głowa Liama.
- Ałłłłłaa! – krzykną i złapał się za głowę odwrócił się w moją stronę.
- Liam dupku nie poznajesz mnie?! – uśmiechnęłam się odwzajemnił uśmiech i podszedł pode mnie. Pomógł mi wydostać się z tłumu fanek. Gdy mieliśmy już dużo przestrzeni mocno go przytuliłam.
- Tak bardzo tęskniłam… - szepnęłam. Uścisną mnie mocno i podniósł lekko do góry.
- Sam! – krzykną Zayn i podbiegł do mnie szybko. Mocno mnie przytulił. Położyłam głowę na jego ramieniu, tak bardzo brakował mi zapachu jego perfum. Przekazywali mnie sobie nawzajem. Zaczęliśmy kierować się ku czarnej limuzynie. Podjechaliśmy pod dom chłopaków. Wysiadłam z samochodu.
- Sam? Sam. Sam! – ktoś zaczął krzyczeć moje imię. Znałam skądś ten głos. Znałam go bardzo dobrze. Niepewnie się odwróciłam i go zobaczyłam.

________________________________________

Proszę o komentarze ;)
Zastanawiacie się pewnie dlaczego dodałam tak szybko nowy rozdział? A to taki prezencik! Jutro wypada 5 miesięcy odkąd jestem DIRECTIONER więc postanowiłam wam dodać nowy z tej okazji :)
 DZIĘKUJE ŻE CZYTACIE TO ;**** 



























JUŻ 5 MIESIĘCY Z TYMI WARIATAMI *__________________* 








14 komentarzy:

  1. Mega moja Ewelinko... Zapowiadam, że jestem tylko w weekendy na gg to pogadamy z.... Ty dobrze wiesz o kogo mi chodzi. Oni nie mogą się doczekać kolejnego rozdziału, jak zresztą ja. Pozdrawiamy i całujemy Wika, i chłopcy(zrobię wyjątek i może wejdę na gg w środę, czwartek i w piątek)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. awww.. *___* w weekend to też będę (ale tylko w sobotę ;/) no i w środę będę na dłuuugo i niestety tylko na tyle się zapowiada... No to wies jak by co to informuj chłopaków kiedy Ewelinka będzie LLN hahahahaha... ;) ;*

      Usuń
  2. dziękuję za ten rozdział : ]

    OdpowiedzUsuń
  3. http://malutka333-opowiadanie.blogspot.com/ zapraszam.
    No super super

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko matko matko. Kocham cię za tego bloga i za to że dodałas wcześniej :)
    Czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  5. Z niecierpliwością czekam na następny! Pisz jak najszybciej! <3 ;** ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kogo ona zobaczyła?:D Podoba mi się i czekam na kolejny.:D:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega ! ALe urwałaś w takim momencie , że..Dobra nie powiem bo sama tak przerywam :D Rozdział genialny ! Czekam z niecierpliwością na nexta !
    PS: AAAA ! W końcu znowu będą mieć razem odpałyy ! Bo są wszyscy razem ! < 33
    Love you ! xx

    OdpowiedzUsuń
  8. ej no jak można przerwać w takim momencie , Ewelinko? ♥
    Ale zajebisty rozdział. Fajnie , że Sam robi karierę.
    Ty 5 miesięcy , a ja prawie 4. Czuję , że niedługo rozwinie się akcja z Zayn'em :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super człowieku jak ty to robisz ja też tak chce!!! Genialne!!!
    Pewnie zobaczyła Alex ale chwila napisałaś tam "i go zobaczyła" więc jest to chłopak więc ten jej sąsiad pewnie. Sam będzie z Zaynem!!!
    Tylko 5 miesięcy mało!!!
    Ja już 10 miesięcy jestem ich fanką i jest zajebiście!!!
    Całuski Magda ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Awww, Cudny ten rozdział ♥ Dobrze, że już wrócili. Współczuję Sam, wiem jak to jest tracić przyjaciół z powodu braku kontaktu :c Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Pozdrawiam xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. SUPER SUPER SUPER !! Już nie mogę się doczeka kolejnego rozdziału ! :) Fajnie że wrócili i są już razem ! Ciekawe czy Sam odzyska przyjaciółkę ?! POzdrawiam . Zapraszam do mnie i do komentowania new rozdział :
    http://my-world-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak można przerwać w takim momencie? :c jesteś okrutna. holidaywithyou.blogspot.com/ ZAPRASZAM ♥ :D

    OdpowiedzUsuń