Moje Gadu-Gadu: 34230200
Zachęcam na tt: @EvelineOffic
Masz jakieś pytanie do mnie? WAL ŚMIAŁO - ASK.FM



niedziela, 1 kwietnia 2012

Rozdział 6.

Moje serce się  zatrzymało. Zayn Mailk stał naprzeciwko mnie i zawadiacko się uśmiechał. Czy to w ogóle jest możliwe?! No raczej tak skoro tak się dzieje.
- Co za przypadek że znów się spotykamy. – puścił mi oczko.
-  Znów? – spytałam zaskoczona.
- Nie pamiętasz mnie? Kilka dni temu. Na imprezie u Chrisa… - i od razu mi się przypomniał tajemniczy chłopak… Skojarzyłam fakty i… Czy ja, zwykła i przeciętna dziewczyna z Polski spędziłam już czas z Mailk’iem a nie zdawałam sobie z tego sprawy? – Nie pamiętasz mnie? – ocknęłam się z rozmyśleń.
- Ah.. to ty.
- Cóż za entuzjazm. Chyba cię nie rozczarowałem? – on się mnie pyta czy mnie rozczarował?
- Nie no skądże. Źle to zrozumiałeś z resztą ja to źle powiedziałam – zaczęła się tłumaczyć ale sama zgubiłam się w swoich wyjaśnieniach.
- No to może mi to wyjaśnisz podczas spaceru? – zaproponował chłopak. Ochoczo się zgodziłam. Przez pewien czas panowała niezręczna cisz. Później rozmowa się nie kleiła. Oboje byliśmy trochę skrępowani. Poprosił bym o sobie opowiedziała z niechęcią się zgodziłam gdyż nie lubię o sobie gadać. Później on poszedł w moje ślady. Czas miną nam bardzo miło i przyjemnie. Po godzinie byłam powrotem w domu.
- Samanto. Chodź do nas na chwileczkę. – zawołam nie tata gdy zaczęłam już wchodzić po schodach. Miałam ochotę położyć się spać choć z pewnością nie mogła bym tego zrobić gdyż ciągle w myślach odtwarzał mi się spacer z Zayn’em co ciągle przyprawiało mnie o przyjemne dreszcze.
- Co się stało? – spytałam rodziców siadając naprzeciwko nich w fotelu. Trochę się przestraszyłam wiec z niecierpliwością czekałam na to co powiedzą mi.
- Podoba ci się ten dom?  - spytała mnie mama. Trochę zdziwiło mnie to pytanie.
- Tak nawet bardzo. Jest tu taka miła okolica. Wszędzie jest blisko. Ludzie są mili i tacy sympatyczni… - zaczęłam wyliczać wszystkie zalety tego miejsca. Rodzice uśmiechnęli się do siebie a później do mnie – Co? – spytałam odwzajemniając uśmiech.
- Kupiliśmy ten dom. – powiedzieli jednocześnie. Nie wierząc w to co usłyszałam wytrzeszczyła oczy.
- Naprawdę? – powiedziałam prawie piszcząc. Podbiegłam do nich i mocno ich przytuliłam. – Będziemy tu co roku przyjeżdżać na wakacje i jak tylko czas będziemy mieć… - jak głupia cieszyłam się do rodziców.
- Skarbie… - zaczął tata – Nie do końca nas zrozumiałaś –spojrzałam podejrzliwie na rodziców nie przestając się  uśmiechać – Kupiliśmy ten dom bo… przeprowadzamy się tu. - Mój entuzjazm od razu opadł. Musiałam coś źle zrozumieć. Jak to przeprowadzamy się?! Wszystko miałam tam zostawić? Przyjaciół, szkołę, rodzinę…
- Co? Ale tak na zawsze? Dlaczego? – nie chciałam zostawiać Polski.
- Dostałem tutaj propozycję dużo lepszej pracy. Dlatego tu przyjechaliśmy na wakacje żeby sprawdzić czy ci się będzie podobać. Skarbie… - powiedział tata głaszcząc mnie po głowie. – Nie płacz. – nie wiedziałam ze płacze. Otarłam szybko łzy, nie chciałam by było im przykro.
- Po prostu będzie mi brakował znajomych. – Alex. Przecież ona nie zamieszka z nami. Moja przyjaciółka nie co ja mówię moja siostra… - ale znajdę nowych. Ale teraz wybaczcie pójdę się już położyć dobra? – uśmiechnęłam się do nich.
- Oczywiście skarbie.
Udałam się  do pokoju. Wzięłam długi prysznic i położyłam się spać. Płakałam. Nie chciałam tu zostać, ale nie chciałam martwić rodziców. Wolałam płakać wieczorem, w poduszkę żeby nikt się nie dowiedział. 

~2 miesiąc później~

Do końca pobytu Alex w Londynie spędzałyśmy każdą sekundę razem. Towarzyszył nam często Chris też chciał się nacieszyć swoja dziewczyną. Dzisiaj był pierwszy dzień po wakacjach kiedy miałam pójść do nowej szkoły. Nowi ludzi, nauczyciele, miejsce… Trochę mnie to przerażało ale na szczęście był przy mnie mój nowy przyjaciel. Na nim mogłam polegać, wyżalić się… wiedział co czuje bo też musiał, się pożegnać z ważna dla niego osobą na nie wiadomo jak długo.  Zadzwonił dzwonek. Podbiegłam otworzyć.
- To jak gotowa na pierwszy dzień szkoły? – uśmiechną się promiennie Chris. 
- Oczywiście – wykrzywiłam usta w śmieszny grymas na co chłopak zareagował tylko śmiechem. – Wychodzę. Pa. – pożegnałam się szybko z rodzicami, chwyciłam kurtkę, plecak i wyszłam z przyjacielem. Podążałam za chłopakiem bo sama nie miałam pojęcia gdzie iść.
- Jak myślisz Alex już wstała? Zadzwonił bym do niej… - spytał nie mój towarzysz odwracając się do mnie.
- No raczej. Lekcje już ma głuptasie. – poczochrałam mu włosy i zaczęłam uciekać.
- Skąd miałem to wiedzieć?! Pożałujesz tego co zrobiłaś! – krzykną i zaczął mnie gonić. Odwróciłam głowę do niego i pokazałam mu język. Nie było to zbyt rozsądne gdyż zderzyłam się z jakimś przechodnim.
-Przepraszam. – zaczęłam się tłumaczyć. Lecz zostałam zlekceważona.
- Jak ty się zachowujesz?! – usłyszałam oburzonego Chrisa który stał koło mnie. Teraz to on poczochrał mi włosy. I wybuchł śmiechem. Weszliśmy do  budynku szkolnego.
- Nie będziemy mieli razem lekcji wiec będziesz sobie musiała dać rade sama. Wierzę w ciebie. Po lekcjach będę na ciebie czekał pod szkołą to wrócimy razem. – uśmiechną się ciepło i przytulił mnie na pożegnanie mój towarzysz. Przerażona trochę tym faktem udałam się do klasy i zajęłam miejsce w jednej z ostatnich ławek. Rozpoczęła się lekcja matematyki. Nie lubię tego przedmiotu wiec patrząc w okno wspominałam ostatnie chwile spędzone z moja przyjaciółką. Przypomniała mi się nasza pierwsza impreza tu taj kiedy poznałam Zayn’a... Gdy słyszałam jakaś ich piosenkę przypominały mi się chwile spędzone z Alex. Zawsze kazała mi ich wyłączać. Uciekała zawsze ode mnie gdy zaczynałam ich śpiewać z byt głośno… Nie chciałam przywracać sobie zbyt wielu wspomnień wiec ograniczyłam ich słuchanie. Minęło dobre pół lekcji kiedy do klasy ktoś wszedł. Nie zwracając na to zbytniej uwagi mazałam po zeszycie. Dziewczyny zaczęły wzdychać więc spojrzałam na chłopaka. Wysoki chłopach w loczkach kierował się w moją stronę.
- Mogę? – spytał swoimi ciepłym głosem.
- Pewnie. – odpowiedziałam, nie chwiałam robić sobie opinii dziwoląga wiec zgodziłam się by ktoś ze mną  usiadł.
- Jestem…
- Harry. Wiem kim jesteś. – przerwałam mu. Zabrzmiało to dość nie miło ale nie miałam ochoty rozmawiać z osoba która w tak dużym stopniu przypominała mi o przyjaciółce. – Przepraszam nie zabrzmiało to zbyt miło… - chcąc przeprosić wyciągnęłam rękę do chłopaka – Jestem Samantha. Ale wolę Sam -  uśmiechnęłam się ciepło. Chłopak uścisną moją rękę.
- Nie przejmuj się, po prostu nie każdy jest naszym fanem prawda... – wzruszył ramionami.
- Nie. Po prostu do jest dłuższa historia. -  2 miesiące temu oddała bym wszystko by siedzieć w ławce z Harry’m lub innym członkiem 1D. Teraz zadawało mi to zbyt dużo cierpienia. W tym momencie zniechęciłam do siebie osobę z która będę siedzieć na lekcji która mam codziennie. Reszta dnia minęła w miarę normalnie. Na żadnym z innych przedmiotów nie siedziałam w mega sławna osobą.
- No i jak tam pierwszy dzień? – zapytał mnie radośnie Chris gdy wracaliśmy do domu.
- Proszę nie dobijaj mnie już. – zaśmiałam się. W drodze powrotnej zadzwoniliśmy do Alex, szybko wróciłam do domu. Resztę dnia miałam spędzić sama. Rodzice byli w pracy. Rzuciłam plecak w kąt a sama rzuciłam się  na łóżku. Sama nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziła mnie dzwonek do drzwi. 


____________________________

Za wszelkie błędy bardzo przepraszam. Mam nadzieję ze się spodoba : ) 

BARDZO DZIĘKUJE ZA PONAD 1000 WYŚWIETLEŃ!! To bardzo wiele dla mnie znaczy ; ) 
Jesteście tacy kochani wiec w nagrodę mam zamiar dodawać wcześniej nowe rozdziały : ) Chodzi o to, ze od tej pory jeżeli w ciągu tygodnie będzie ponad 10 komentarzy będę oddawać nowy rozdział. ( liczy się tylko okres od wtorku do czwartku, wcześniej nie, i później też już nie )


Jeżeli chcesz być informowany o nowych rozdziałach pisz na GG:34230200 i @Ewelina_1D

PS. Jeżeli przeczytałeś/aś zostaw komentarz : )

11 komentarzy:

  1. Boskiee ... ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu ona była taka nieuprzejma dla Harry'ego jak tak można. Ale fajne ;*
    Magda
    PS:Pisz dłuższe

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne opowiadanie.
    będę czytała więc szybko dodawaj następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzooo fajne:)) czekam na kolejne:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne, fajne! I super wygląd bloga :*

    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super jest ten rozdział ;D Jak ja bym chciała poznać Harrego <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Superrr.! Bardzo ładny wygląd bloga ; *** Czekam na kolejnyy.! ; ** <3

    Zapraszam do mnie :
    http://zycie-z-one-direction.blogspot.com/

    <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Wpadłam tutaj przypadkiem, ale i tak się z tego cieszę :D Blog fajny, taki napisany na luzie.
    + Jak mogłaś skończyć w takim momencie?!
    No nic, czekam na następny ;)

    I zapraszam do mnie!
    http://holdmetight-vick.blogspot.co.uk/
    http://xeverlastinglovex.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  9. Boski ♥ No nie, ja chce następny ! :D Super piszesz.:) :*

    OdpowiedzUsuń
  10. o matko ! to jest świetne ; P
    czekam na następny ; )

    zapraszam do siebie : http://other-1d.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń