Moje Gadu-Gadu: 34230200
Zachęcam na tt: @EvelineOffic
Masz jakieś pytanie do mnie? WAL ŚMIAŁO - ASK.FM



poniedziałek, 2 lipca 2012

Rozdział 32.


- Stary.. Z nikim nie będzie jej lepiej niż z Tobą. – szturchnął go po przyjacielsku.
- Taak. – przeciągnął – Sam widziałeś jej czerwona i opuchniętą twarz od płaczu. Przez kogo? – wskazał kciukami na siebie. – Już wiesz. – posmutniał. Serce mi pękało na widok mojego chłopaka który stał taki smutny i obwiniał się o wszystko.
- Ej no nie mów tak. – Irlandczyk go przytulił.
- Niall.. co ja mam zrobić? – i tylko tyle usłyszałam bo ze zmęczenia zamknęłam powieki i odpłynęłam. Po dosłownie kilku minutach przebudziłam się gdy chciałam objąć Zayna a jego nie było obok mnie. Przestraszona wstałam z łóżka. Przeszłam cały nasz wynajęty pokój. Nigdzie go nie było. Zajrzałam na balkon również pusto. Myśląc że chłopak udał się do chłopaków po coś sama udałam się pod prysznic gdyż wcześniej go nie wzięłam. Przeprałam się w koszulkę i wyszłam z łazienki. Zayna dalej nie było. Łapała mnie panika. Złapałam telefon i szybko wybrałam numer Mulata. Nawet nie pojawił się sygnał tylko informacja że jest nieosiągalny. Usiadłam przestraszona łóżku gdy otworzyły się drzwi i ukazał mi się mój chłopak. Bez zastanowienia rzuciłam mu się na szyję. Chłopak mocno mnie objął.
- Co się stało kochanie? – szepnął mi słodko do ucha. Odsunęłam się od niego na pewną odległość i dostał ode mnie lekko w policzek. Złapał się za niego.
- To za to, że powiedziałeś że z kimś może być mi lepiej niż z tobą. – do oczu mimowolnie napłynęły mi łzy. Nie powiedział ani słowa. Za to ja zarzuciłam mu ręce na szyję i obdarowałam do soczystym całusem. Nasze wargi złączyły się w  pocałunku pełnym emocji. Chłopak zamiast mnie odepchnąć czy coś w tym rodzaju przyciągnął mnie blisko do siebie. Po chwili jak się oderwaliśmy od siebie Zayn spojrzał mi w oczy i zamorzył niesforny kosmyk za ucho.
- A to dlaczego zrobiłaś? – spojrzał mi głęboko w oczy.
- Bo cie kocham – szepnęłam i ujęłam jego twarz w dłonie po raz kolejny całując jego usta.
- Ja ciebie też. – pocałował mnie w czoło. Razem położyliśmy się w łóżku i zasnęliśmy wtuleni  w siebie.
Te dwa tygodnie minę za szybko. Ale dzięki nim poznałam dwa cudowne dziewczyny. Zayn kilka razy jeszcze robił mi sceny zazdrości o Lukasa ale chyba w końcu  zaakceptował, że on jest moim kolegą. Ale zawsze pocieszenie mogłam znaleźć przy Niallu. Sprawiał, że się uspokajałam i uśmiechałam się. Jest najlepszym przyjacielem. Wyładowaliśmy na lotnisku w Londynie otoczeni przez kilku ochroniarzy. Zanieśli nasze bagaże do limuzyny chroniąc nas również od natarczywych fanek.  Bardzo dobrze dogadywałam się z Paulem. Rozdzieliliśmy się. Chłopaki udali się do siebie a ja do rodziców. Nie zamierzałam długo tam siedzieć. Przespałam się chwilę, opowiedziałam im jak. Przebrałam się w coś luźnego i wygodnego i ruszyłam do chłopaków. Naciągnęłam czapkę bardziej na twarz by nikt mnie nie rozpoznał. Nie jestem popularna bo niby czego, ale tak na wszelki wypadek wolę unikać kontu z jakim kol wiek kontaktów z aparatami czy fankami chłopaków. Po 15minutach dotarłam do ich domu. Zadzwoniłam i otworzył mi Niall, pocałowałam go w policzek i ruszyłam dalej. Krzyknęłam do każdego cześć i razem z Horanem udałam się do kuchni coś zjeść. W tym byliśmy do siebie strasznie podobni. Cały czas możemy jeść. Siedział tam Zayn.
- Hej kochanie. – pocałowałam go w policzek.
- Heeej. – zamruczał i przyciągnął mnie do siebie. Usiadłam na jego kolanach. – Jak ja się za tobą stęskniłem. – pocałował mnie w szyję.
- Wiesz o tym że nie widzieliśmy się nie więcej niż 3 godziny? – zaśmiałam się. Niall w tym samym momencie postawił przede mną dużą przepysznie wyglądającą kanapkę.
- Zaaayn!! – Wydarł się Harry zbiegając ze schodów. 
- Co?  - jękną odrywając  usta od mojej szyi.
- Co ty żeś zrobił z łazienką?! – po tych słowach mój chłopak posłusznie wstał i udał się za loczkiem. Spojrzałam pytająco na blondyna ten tylko wzruszył ramionami. Wybuchliśmy śmiechem. Chwyciłam kanapkę i zaczęłam się nią degustować. Chłopak ruszył przodem a ja zaraz za nim.
- Sam! – krzyknął Liam z salonu.
- Mhhmy? – mruknęłam.
- To jest Sam, dziewczyna Zayna. – wskazał na mnie ręką nie odrywając oczu od laptopa. Przetarłam dłonią po buzi która była cała zabrudzona.
- Co ty robisz? – odpowiedziałam z pełną buzią.
- Twitcama.
- Czyli to jest w sieci? – zapytałam głupio.
- No tak. Aktualnie ogląda nas ponad 55 tysięcy osób i to cały czas rośnie. – stałam w drzwiach jak głupia a Niall podbiegł do niego i zaczął wydzierać się do kamerki. – No choć tu do nas. – w końcu odwrócił się do mnie Daddy i szeroko uśmiechnął. Postanowiłam usiąść na fotelu tam gdzie nie widać było by mnie widać na tym twitcamie.
- Elizabett pyta się czy masz twistera. – oznajmił Niall.
- Ale ze ja? – przytaknął. – Nie. Miałam ale usunęłam.
- To ja ci założę. – zaoferował się Liam.
- Nie dzięki. Teraz penie sypią się na mnie takie hejty że fiiuufiufiuu . – zaśmiałam się. Dokończyłam swoja kanapkę.
- Założę. – dalej trzymał się swojej wersji.
- Nie.
-Tak.
-Nie.
-Tak.
- Nie.
- Zayn twoje dziewczyna się ze mną kłóci! – krzyknął na cały dom.
- No i dobrze robi. – dało się usłyszeć jego odpowiedź. Pokazałam język Liamowi. Zeszli do nas Lou z Harrym i Zaynem. Wszyscy otoczyli Liama z laptopem i cieszyli się do kamerki. Siedziałam z boku i śmiałam się z ich odpałów. Po pół godzinie skończyli. Kazali mi do nich pomachać więc gdy Liam skierował na mnie kamerkę uśmiechnęłam się szeroko i energicznie pomachałam.
- Serio 95 tysięcy ludzi nie miało co robić tylko oglądać wasze mordki? – zaśmiałam się i przytuliłam do Zayna.
- A co zazdrosna jesteś? – przygryzł wargę.
- Baardzo . – pocałowałam go. 
- Zostajesz u nas, nie? – spytał Niall odpalając telewizor. Zaprzeczyłam.
- Dlaczego? – zaskomlał Zayn.
- Może dlatego że nie byłam w domu od 2 tygodni? – zaśmiałam i pocałowałam go w policzek.
- No to choć cię odprowadzę. – poruszał zabawnie brwiami. Złapałam swoje okulary i razem z Zaynem kierowałam się do wyjścia.
- Tylko z samego rana masz do nas przyjść. – zaśmiał się Harry. Przytaknęłam i wyszłam razem z Malikiem. Szliśmy przytuleni. Chłopak założył kaptur i również okulary przeciwsłoneczne. Tak geniusze z nas w środku nocy nosimy okulary. No ale siły wyższe. Po jakiś 15 byliśmy na miejscu.
- No to część. – powiedziałam po naszym pocałunku.
- No pa. – odpowiedział. Zaczął cofać się powoli do tyłu. Wciąż trzymałam jego dłonie nie chcąc ich puścić. Przeciągnęłam go bliżej siebie. Przycisnął mnie do ściany i zaczął namiętnie całować. Wplotłam palce w jego włosy. Ktoś otworzył drzwi.
- Może kończcie już to? – zapytał mój tata. Przestraszona odsunęłam się od chłopaka.
- Tato? Co ty tu robisz? – spytałam zawstydzona.
- Pilnuję ukochanej córki. – odpowiedział przyciągając mnie oddzielając mnie tym samym od Zayna.
- Weź tato… - jęknęłam. 
- Żegnam cię chłopcze. – uśmiechnął się do niego i wyciągnął rękę.
- Dobranoc. – Malik uścisnął ją i uśmiechnął się do mnie.
- Pa. – pocałowałam go szybko w policzek. Chłopak ruszył do domu a ja wraz z tatą weszłam do środka. 

____________________________________
NUDNYYY  bardzo za to przepraszam. Chciałam coś napisać żebyście się nie obrazili =]  no i niestety wyszło takie byle co. Bardzo za to przepraszam...  Takie nudne, głupie i beznadziejne... Sorry
Dziękuje za wszystkie odwiedziny tego bloga i komentarze ;** Po ostatnim było 14 !!! KOCHAM WAS. Cieszę się z każdego komentarza jak głupia lol ;*



Chcielibyście te jednoparty czy jak kto woli krótkie jedno częściowe opowiadanie ;D żebym pisała je na tym blogu czy założyła specjalnie inny - oddzielny.. A tak w ogóle to będziecie to czytać? 


 Co sądzicie o tym zdjęciu. Dużo Directioners ma pretensje do Lou że faka pokazał...Ja się mu nie dziwie. Chłopak jak i reszta ma dość ciągłego śledzenia przez paparatzi (wiem, że źle ale nie chce mi się sprawdzać jak się o pisze) on tego nie pokazał do nas - directioners. OGARNIJCIE SIĘ  ; ))Znaczy takie jest moje zdanie, a wy co o tym sądzicie?  

Kocham was xx 

14 komentarzy:

  1. Rozdział fajny ;)
    Czekam na ten jednopart ! xx
    Ja myślę , że fanki powinny zrozumieć Louis'a . Nie chciałabym być na jego miejscu . Ma przejebane . Ale okej .
    Niewiem co pisać bo jestem chora i przez to nawet nie mam weny , żeby ci tak fajnie skomentować rozdział :< Przepraszam ! Czekam na kolejną notkę . < 33

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe. Już nie mogę się doczekać jak tata bd z nią rozmawiał.. xd <3 ;*
    Jednopart od Ciebie zawsze spoko. ;D
    A co do zdjęcia, to rozumiem Louisa. Współczuję im, że na każdym kroku są śledzeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zayn i Sam są straaaasznie słodcy! xd
    Kiedy tak czytam o nich na usta nasuwa mi się wielkie "Awwwwwwwwww!" xd
    Pisz te jednoparty. Jestem ciekawa co wymyślisz ^^
    Lou na tym zdjęciu wygląda jak nie Lou xd
    Ten fuck jest najlepszy xd
    Brawa dla niego. Każdy może się wkurzyć jak ciągle łażą za tobą jacyś ludzie z aparatami i tylko czekając aż się potkniesz i zrobisz coś nie tak. Normalnie jak jakieś sępy czy coś w tym stylu. Mnie by to poootwornie wkurzało xd
    Fanki, które nie potrafią tego zrozumieć po prostu są głupie i tyle. Louis Tomlinson nie pokazał tego swoim fanom tylko durnemu gościowi z aparatem, zrozumcie to -.-
    Ale się rozpisałam xd
    Łejtam na nexta ;3
    PS. Zapraszam do mnie
    http://youaresostupidbutiloveyou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Super będzie rozmowa Sam z tatą?
    Pisy pisz tylko zrób nowego bloga bo mi się wszystko pomiesza.
    Ja rozumiem Louisa ja też bym była wkurzona. Jak mi koleżanki robią zdjęcie to już mam ochotę je zabić a co dopiero na każdym kroku.
    Całuski Magda ;*
    To ja http://przypadkowamilosc.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. .KamCiaaa ! ;***2 lipca 2012 16:45

    Świetnie! ;D
    Ahh ten nasz Nialler Głodomor! :D
    Rozumiem Lou ma na pewno dość tych pacanów łażących za nim, nie no da się zrozumieć że to ich praca czy coś .. no ale bez przesady! Dajcie mu żyć.. No to tyle :D
    Czekam na NN ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ajaja.:D Tata Sam mnie rozwalił.<3
    I jeszcze to jacy słodcy są Sam i Zayn.<3
    Świetny.;* Czekam na kolejny. xoxo

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam od niedawna i mogę szczerze powiedzieć, że jesteś GENIALNA DZIEWCZYNO.! I to na serio. Masz bardzo dobry styl pisania. (:
    A po za ty to tata Sam wymiata " Pilnuję ukochanej córki " : D No tak, tak trzeba. : D
    A Sam i Zayn są tacy słoooodcyy. Mmm... chce więcej, dlatego czekam z niecierpliwością na następny.

    Sandra . ; *

    http://stole-me-heart-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedawno znalazłam Twojego bloga i bardzo mi się podobała Twoja historia :D Z niecierpliwieniem czekam na nowy rozdział :) Pozdrawiam Marta :]

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebity ! < 3

    Czekam na następny <3

    Zapraszam do siebie :
    http://www.callmemaybeklaudia.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nudy??!!! Ha to zabawne .. udało Ci haha ;P
    Ojciec Sam to mój ulubiony bohater hahaha ;-)
    Załóż osoby ja będę czytać ;D
    A jak chodzi o Lou to ja się też mu nie dziwie ja bym im tego palca pokazała już dawno temu heh ;-)
    Czekam na następny <3 ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Co Ty gadasz! świetny rozdział , tak jak każdy z resztą.

    Niesamowicie piszesz a ja jestem uzależniona od Twojego bloga.
    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział i mam nadzieję że skoro są wakacje to będziesz dodawała częściej ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. koleżanka powiedziała że fajnie piszesz dała link no i ...
    "straciłam" 5 godzin na czytanie twojego bloga od pierwszego rozdziału do samego końca, pokłóciłam się z mamą, bo chciała żebym pomogła jej w porządkach, a ja musiałam czytać!
    ale jestem z tego dumna i czekam na kolejne rozdziały (oby szybko, bo nie lubię czekać)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super rozdział, bardzo mi się podoba. Dziękuję Ci za to co piszesz pod moimi rozdziałami. Twoje komentarze są bardzo miłe. :)

    OdpowiedzUsuń